niedziela, 10 października 2010

Keep your eye on the ball(s) - po raz drugi

Tak to już czasem bywa, że historia lubi się powtarzać. Ile razy to już widzieliśmy takie sceny? Tym razem jednak nie rozchodzi się o zawodnika trafionego w przyrodzenie, lecz o trenera na pierwszej bazie, który się najwyraźniej zagapił...

http://mlb.mlb.com/video/play.jsp?content_id=12795303

Ostatecznie jednak to Yankees mieli powody do śmiechu. Wygrali trzeci mecz z rzędu przeciwko Minnesota Twins i jako pierwsza drużyna mogą już myśleć o kolejnej fazie play-off.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz