sobota, 18 września 2010

Widać los tak chciał...

Podczas meczu Nationals@Phillies piłce odbitej przez Wilsona Valdeza najwyraźniej nie było przeznaczone trafić w rękawicę Espinosa'y. Leciała ona co prawda wprost w ręce tego infieldera, ale po drodze trafiła w sędziego na drugiej bazie, co zmieniło jej tor lotu.
Drużynę z Waszyngtonu zabolało to tym bardziej, że Philadelphia zdobyła dzięki temu punkt podwyższając wynik spotkania na 4:1... Mało tego! Jeszcze w tym inningu (pierwszym zresztą) Phillies zdobyli kolejne 2 punkty i zakończył się on wynikiem 6:1! A przecież zamiast tego mógłby być piękny double play, co oznaczałoby out numer 2 i 3... Inning zakończyłby się wtedy wynikiem 3:1 dla Phillies. Cóż, życie potrafi czasem kopnąć w dupę.

http://mlb.mlb.com/video/play.jsp?content_id=12170371

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz